res:
10 minut może zdziałać cuda. Prosta medytacja na relaks

10 minut może zdziałać cuda. Prosta medytacja na relaks

Dodaj komentarz

Dziś co nieco o medytacji i o tym, że wystarczy naprawdę niewiele (10-15 minut dziennie), aby zmniejszyć poziom stresu, rozluźnić ciało i wprowadzić umysł w pozytywny stan. Te „cuda” w tak krótkim czasie może zdziałać medytacja.

Medytacja nie jest trudna, a jej opanowanie nie trwa lata, miesiące, ani nawet tygodnie. Efekty są odczuwalne już po pierwszej sesji. Prostej formy medytacji można nauczyć się samemu, aczkolwiek największe efekty będą pod okiem instruktora (nauczyciela), w grupie medytacyjnej.

Jest wiele rodzajów medytacji, jednak bez względu na to, na który się zdecydujesz, korzyści będą wspólne: rozluźnienie ciała, osiągnięcie spokojnego, pozytywnego stanu umysłu, niższy poziom stresu, a przy regularnej praktyce: wewnętrzny spokój, lepsze zdrowie i samopoczucie. Dlatego zapraszam do krótkiej medytacji, którą można praktykować samodzielnie lub w grupie znajomych.

Medytacja w celu relaksacji

medytacja_5Możesz przyjąć pozycję siedzącą lub leżącą. Pewne ułatwienie stanowi muzyka relaksacyjna. Potrzebujesz 10-15 minut wolnego czasu.

Zacznij od świadomej intencji całkowitego relaksu ciała i umysłu oraz otrzymania daru uzdrowienia. Wykonaj kilka głębokich oddechów i przyjmij wygodną pozycję ciała. Spróbuj pozbyć się wszystkiego, co zajmuje twój umysł. To jest twój czas na relaks i ważne, aby nic cię nie rozpraszało.

Skup uwagę na palcach stóp i spróbuj „znaleźć” napięcie, uwolnij je. Na początku pomocne może być fizyczne napięcie palców i ich rozluźnienie. Trzeba stopniowo poznawać doświadczenie świadomego relaksu, dzięki czemu proces ten stanie się prostszy.

Przenieś uwagę powoli na pozostałe obszary stóp, świadomie relaksując każde miejsce. Aby sobie pomóc, można powtarzać w myślach słowa „rozluźnij i zrelaksuj”, przenosząc powoli uwagę na kostki, łydki, kolana. Przenoś uwagę w górę ciała, świadomie relaksując każdą jego część. Jeżeli uwaga powędruje gdzieś na chwilę, po prostu wróć do punktu wyjścia.

Po dojściu do czubka głowy poświęć kilka minut na uświadomienie sobie, jakie to uczucie być w pełni zrelaksowanym. Im lepiej zapamiętasz to wrażenie, tym łatwiej będzie je powtórzyć i przywoływać podczas codziennych czynności.

Opanowanie tej techniki wymaga trochę czasu, więc nie należy się rozczarowywać, gdy po pierwszych kilku sesjach wciąż odczuwasz pewne napięcie. Zmieni się to z czasem i technika ta stanie się naturalna.

W tym momencie możesz skończyć, zadedykować pozytywną energię i powoli wstać.

Tekst medytacji pochodzi z książki Refleksologia dla początkujących.