res:
Odchudzanie i wybaczanie - jaki mają związek?

Odchudzanie i wybaczanie – jaki mają związek?

Dodaj komentarz

Jak pokazują badania z dziedziny psychoneuroimmunologii wszelkie myśli i emocje mają wpływ na ciało. Emocjonalne rany i związany z nimi ból, lęk i inne “ciężkie” emocje są przyczyną wielu chorób, w tym również nadwagi. Emocjonalne rany to zestresowany i przelękniony umysł oraz ciężar zalegający na sercu, który przekształca się w ciężar fizyczny – przybieranie na wadze. Jeśli przyczyna choroby lub nadwagi nie zostanie usunięta, problem, mimo początkowego uzdrowienia lub zrzucenia wagi, może powracać.

Wybaczenie (sobie lub innym) zwykle przychodzi z trudem – zwłaszcza, jeśli zostało się zranionym przez bliskie osoby. Jednak, jeśli będziemy trzymać w sobie gniew, urazę i poczucie zranienia, zaszkodzimy przede wszystkim sobie. Jak podkreśla Marianne Williamson, autorka książki “Kurs odchudzania”, schudnięcie nie uzdrowi relacji, ale uzdrowienie relacji pomoże ci schudnąć.

Wybaczenie to zaakceptowanie sytuacji, która miała miejsce i uwolnienie się od stłumionych emocji. Wybaczenie nie oznacza, że dajesz pozwolenie na kolejne zranienie – przede wszystkim uwalniasz się od wyniszczających emocji, a wewnętrzna siła, którą dzięki temu zdobędziesz, pomoże w umiejętności stawiania granic i respektowania ich przez innych. Dostrzeżesz nowe możliwości. Dodatkowo, gdy przestaniesz skupiać się na cudzych błędach, przestaniesz karać się za własne. Pamiętaj, że nic, co ktokolwiek, kiedykolwiek ci uczynił, nie ma trwałych efektów, chyba że stale będziesz do tego wracać.

Uczenie się wybaczenia zarówno samemu sobie, jak i innym, jest najlepszym prezentem, jaki możemy zrobić na drodze do odchudzania – mówi Marianne. Pielęgnowanie postawy wybaczającej uzdrawia kontakty międzyludzkie, jest jednym z elementów zdrowego życia.

Refleksja i modlitwa

Czy chcesz zobaczyć jak to wygląda w praktyce? Poniżej znajduje się medytacja wybaczenia z książki “Kurs odchudzania” Marianne Williamson. Medytacje możesz zastosować nie tylko do osoby, która cię zraniła – również w każdym przypadku, gdy czujesz do kogoś złość lub irytację – nawet jeśli jest to polityk, z którym nigdy nie spotkałeś się twarzą w twarz. Pamiętaj, że najważniejsze są emocje, które w sobie trzymasz i które oddziałują na twój umysł i ciało, a nie realne wydarzenia.

Wykonaj tę medytację w odniesieniu do każdej osoby, od której oddzielają cię myśli bądź uczucia pozbawione wybaczenia.

Weź głęboki oddech i zamknij oczy. Zobacz teraz wewnętrznymi oczyma obraz danej osoby, stojącej przed tobą po lewej stronie. Zobacz jej ciało, ubranie, maniery, sposób bycia. Teraz zobacz cudowne światło wewnątrz serca tej osoby, rozprzestrzeniające się do każdej komórki jej ciała, a następnie wykraczające poza nie w nieskończoność. Obserwuj, jak to światło staje się coraz jaśniejsze, aż ta osoba stanie się jedynie cieniem.

Teraz po prawej stronie tego obrazu zobacz siebie. Tym razem również przyjrzyj się ubraniu, manierom, sposobowi bycia. Dostrzeż to samo Boskie światło w swoim sercu, rozprzestrzeniające się do wszystkich komórek twojego ciała, a następnie wykraczające poza nie w nieskończoność. Obserwuj, jak to światło staje się coraz jaśniejsze, aż twoje ciało stanie się jedynie cieniem.

Teraz powoli skieruj wzrok do centrum wizji, gdzie światło z wnętrza tej osoby oraz światło z twojego wnętrza zaczynają się łączyć. Po prostu patrz i bądź świadkiem tej Boskiej jedności. To połączenie, którego jesteś właśnie świadkiem, to rzeczywistość miłości.

Za każdym razem, gdy będziesz wykonywać tę medytację, poświęć tej wizji tyle czasu, ile zdołasz – najlepiej powyżej pięciu minut. Niesie ona ze sobą potęgę świętej prawdy odciśniętej w twojej podświadomości.

Wykonaj tę medytację ponownie, ale tak, aby obie osoby były teraz tobą. Módl się o boskie pojednanie między tą tobą, która teraz odchodzi, a tą, którą jesteś naprawdę. Zatrzymaj ten obraz i pozwól światłości usunąć całą ciemność z twojego umysłu. To najważniejsze pojednanie ze wszystkich: ciebie z prawdziwą tobą.

Kochany Boże,
proszę, naucz mnie wybaczać
sobie i innym.
Usuń mury,
które nie przepuszczają miłości,
za którymi jestem więźniem.
Uzdrów moją winę
i usuń moją złość,
abym się mógł odrodzić.
Spraw, by moje serce złagodniało,
a mój duch się wzmocnił,
i pokaż mi, jak kochać.
Amen

Na podstawie „Kurs odchudzania” Marianne Williamson